coraz smielej
Co robisz
gdy dzienne światło blednie?
Gdzie jesteś
kiedy śnisz?
Jednym uchem
łowisz echo ciche
z jaskiń dna
Drugim okiem
zerkasz na wyśniony
blady świat
Twój słaby
szkielecik
Każdego dnia
coraz smielej
przemierzam noc
w nowym ciele
Każdego dnia
moja pamiec
wydaje sie
coraz dalej
Czemu pytasz
gdy od dawna
odpowiedzi znasz
Po co wyrwać
się by znowu
światu szanse dać?
Mój kruchy
szkielecik
zatańczył
slady zmył